"Wszyscy kochają Raymonda" to zdecydowanie jeden z moich ulubionych seriali. Dlaczego dostał ode mnie tak wysoką ocenę? Otóż oglądając rodzinę Barone'ów mam wrażenie, jakbym oglądał w telewizji własną rodzinę. Jedynie dzieci Ray'a i Debry nie pokrywają się z rzeczywistością, ale to nie ma znaczenie, bo grają w sitcomie marginalną rolę.Pozostali członkowie rodziny są za to bardzo podobni - szczególnie Marie i Robert - identico.