Wow! Coś niebywałego, patrząc na jego filmografię. Pracował z takimi reżyserami jak Bergman, Pasolini, Rafelson, Kubrick, Forman, bracia Scott, Spielberg, Scorsese, Allen, Frears, Minghella - no sama śmietanka.
Ostatnimi czasy co prawda popadł w banał (Hannibal, Tomb Rider) i od dobrych 12 lat nikt go nie zatrudnia...
Oscarów powinien dostać całą taczkę (nie mówiąc o złotych palmach, niedźwiedziach itd.). Nie jestem pewien, ale filmowcy chyba mieli mu za złe jego beznadziejną rolę w Titanicu - kiedy na zewnątrz dział się dramat, to on sobie tak po prostu wisiał na obrazie.
Może mi ktoś wyjaśnić, jak to jest, że nikt jeszcze nie zrobił fabularnego filmu o tak genialnym muzyku, jakim był Johann Sebastian Bach ? Jest film o Mozarcie, Beethovenie, o Chopinie, a Bach jakoś nikomu nie przyszedł do głowy. Czy to strach przed porażką, czy życie i twórczość tego genialnego kompozytora są uważane...
więcejTen gosciu mial na pierwsze imie Johann a nie Jan !!!!!
Jan to Jan a Johann to Johann! No i do tego u Niemcow tez istnieje imie Jan jako takie. "Tlumaczenie" niemieckiego Johanna na polskiego Jana to BZDURA! Podobnie jak "tlumaczenia" innych zagranicznych imion, i tym bardziej nazwisk, na ich polskie odpowiedniki.