ale dla mnie, to był najgenialniejszy aktor w historii kina. Najlepszy na świecie. Genialne kreacje, kapitalna gra. Ale co tam słowa. One nie opiszą tego geniusza. 10\10 bez żadnych wątpliwości.
Niewatpliwie byl bardzo dobrym aktorem ale nie nazwalbym go geniuszem kreacji. Zwlaszcza jezeli zestawic go z innymi aktorami ostanich dziesiecioleci takimi jak Pacino czy Nicholson, nie moge sie zgodzic, ze Quinn jest tak genialny. Byl niewatpliwie charyzmatyczny i mial talent, ale jego aktorstwo wynikalo wedlug mnie nie z tego a z jego szczerosci i naturalnosci prostego czlowieka. Aparycji na pewno nie ma powalajacej dzieki czemu czesto był dla nas o wiele bardziej przekonywujący niż sama jego gra. Wyjątkowy ale nie nie przeceniałbym go.
Oj nie moge się zgodzić. Przereklamowanie tego aktora nie wchodzi w grę, gdyż nie jset on znany jak Pacino czy Nicholson. Wg mnie aktor przereklamowany to Sean Connery. Ale Quinn jest na poziomie Nichlsona i innych geniuszy. A nawet lepszy. Choć wg mnie przy takich poziomach aktorskich to już kwestia gustu zadecyduje.