Chciałem poruszyć temat tytułowej Wyspy. Po lekturze książki zastanawia mnie, gdzie ona dokładnie leżała. Co prawda Hawkins pisze, iż nie może wyjawić jej położenia, ale kilka szczegółów wskazuje lokalizację:
- Drzewa iglaste na wyspie. Nie można więc założyć, by były to tropiki (chyba, że się mylę i iglaki występują również na Karaibach).
- Lwy morskie - z tego co czytałem, nie występują na Karaibach, ani Oceanie Atlantyckim, a na Pacyfiku.
Czy ktoś ma jakieś sugestie w temacie? :)
Dokładnie :). A wszystkie ekranizacje wkładają wyspę do tropików
Zwróć uwagę na temperaturę. Mowa w książce była o tym, że nad ranem było mroźno natomiast za dnia był skwar nie do wytrzymania. To też może o czymś świadczyć...
"nad ranem było mroźno natomiast za dnia był skwar" - to by wskazywało na przedmieścia Włocławka.
Poszperałem trochę w książkach i Stevensonowi za wzór posłużyła Isla de los Pintos (Wyspa sosen) druga duża kubańska wyspa. Po rewolucji w 1959 roku przemianowana na Isla de Juventud
Wow, podziwiam dociekliwość. Tłumaczy to obecność sosen... A co z lwami morskimi? Też występują po tej stronie Ameryki?
Nic o lwach nie napisano :).
Na tę informację natknąłem się w książce Republika Piratów, która niedawno wyszła. Polecam, bo autor bardzo realistycznie podchodzi do sprawy żeglugi, piractwa itp.
pozdrawiam
Hej Mizi,
Widzę, że podobnie jak mnie, pasjonuje Cię historia piractwa, w związku z czym mam dla Ciebie (i w sumie dla wszystkich, którzy owo zagadnienie z pasją zgłębiają) bardzo interesującą propozycję (uczestnictwo w projekcie badawczym), ale to zdecydowanie zbyt poważny temat na publiczne forum. Chciałem tu do Ciebie napisać bezpośrednio, ale podobno brak mi do tego punktów, więc muszę się uciec do innej metody :) Jeżeli będziesz tym zainteresowany, napisz do mnie proszę maila (na adres: jonasz.z.wysp@gmail.com), wówczas będę mógł powiedzieć coś więcej. Przy okazji tę samą propozycję kieruję do innych miłośników piractwa i historii, którzy przypadkiem natrafią na tę wiadomość.
I bardzo przepraszam za offtop :)
Pozdrawiam,
Andrzej
PS Lwów morskich na Karaibach nie uświadczysz, za to pokrewnych im krów morskich jest tam całkiem sporo :)