Najbardziej dziwi mnie to, że ten facet wyszedł i nadal w tej wsi spokojnie żyje i funkcjonuje. I dziwi mnie postawa ojca, który dziś zmienił zdanie i uważa, że jednak dziecko może żyć, choć jeszcze na filmie jasno mówił, że to ten skazany zrobił, bo skąd by wiedział, gdzie były zakopane włosy. Zresztą postawa mordercy na filmie w oczywisty sposób wskazuje, że to on zrobił i teraz zwodzi matkę, jeszcze sugerując jej, by szukała dziecka, choć dobrze wie, co się stało i że dziecko nie żyje. Co ważne - jego rodzice go kryli, co też widać na filmie.