Witam.
Dla wszystkich osób, które nie przeczytały 7 cześci Harrego Pottera zostawiam odpowiedz dlaczego Harry przeżył w zakazanym lesie.
1.Wstęp.
Jak wiecie kiedy Voldemort chciał zabić Harrego to jego matka zasłoniła go swoim ciałem. Zadziałała wtedy pradawna magia.( Kiedy osoba sama zdecyduję że chce się poświęcić za kogoś i zginie zabita przez osobę która chciała zabić w tym przypadku Harrego) to dostaję całkowitą ochronę przed agresorem. W tym wypadku Voldemort rzucił Avade Kedavre w Harrego, zaklęcie jednak się odbiło i zabiło V. Natępnie Harry stał się 7 Horcruxem bowiem dusza Toma Riddla była tak słaba że kawałek jej części wszczepił się w niego.
2.Czara Ognia
Voldemort w 4 części do odrodzenia użył krwi Harrego. Chciał w ten sposób uniknąć blokady miedzy nim a potterem. Niestety na jego nieszczęście udało mu się ty tylko połowicznie. Owszem mógł potem dotknać harrego, atakować go, przebywać w jego obecności. Ale nie mógł go zabić? A dlaczego? Miał bowiem w swojej krwi(krew Harrego) pradawną magie która obroniła Harrego w dniu śmierci jego rodziców i w 1 części sagi. Póki Voldemort żył, zaklęcie Lily trwało a on sam nie mógł zabić Harrego. Natomiast w Harrym była cząstka jego duszy, wieć dopóki on żył-Czarny Pan nie mógł być pokonany do końca.,,Żaden nie może żyć gdy drugi przeżyje,,
3.Zakazany Las
Gdy Voldemort rzucił AK, zaklęcie trafiło Harrego i zniszczyło Horcruxa. Harry praktycznie nie ucierpiał bowiem ochrona jego matki obroniła go, pozwalając jednak na zniszczenie cząstki duszy Voldka. Harry stracił przytomność i był w pewnym sensie w LIMBO. Czarodzieje którzy zginą również są w takim miejscu, Mogą potem wybrać czy chcą być duchami np(bezgłowy Nick) bądz iść dalej(w zaświaty) Harry nie zginął więć mógł wrócić. Voldemort stracił przytomność, prawdopodobnie przez to że poczuł stratę Horcruxa i bardzo mocnej więzi z Harrym.
4.Co dalej.
W książce po tym jak Narcyza okłamało V. że wybraniec przeżył on sam używa zaklęcia Cruciatus na Harrym by go upokorzyć itp. Jednak Harry nie czuje bólu. W tym momencie można wywnioskować że Czarna Różdzka nie chce zadać cierpienia swojemu panu. Również w ostatniej walce wypadła z ręki Voldemorta powodując jego śmierć bowiem dostał swoim własnym AK.
5.Poświęcenia Harrego
Gdy Harry świadomie poświęcił się w Zakazanym Lesie, nałożył ochronę na innch uczniów.(taka sama zasada jak w przypadku Lily) Voldemorta zaklęcia nie działały na osoby w Hogwarcie lub nie miały całkowitej mocy. Nie mógł im narzucić swojej woli anie poważnie zranić.
WIem że to wszytko powalone;p Ale wiem też że w filmie scena w KingCross została zepsuta. Jeżeli macię jakieś pytania to pytajcie. Z chęcią odpowiem. Chcę jednak zaznaczyć że to co napisałem jest prawdziwę.-nie są to jakieś moje wymysły. Moja wypowiedż jest produktem długiej konwersacji i wymianą zdań z innymi użytkownikami FIlmwebu
Szepcik,kubanogaj,milkaway! POZDRAWIAM;p
Nie czytałam 7 części ale wczoraj widziałam.
Ale do tego co piszesz to on przypadkiem nie był 8 Horcruxem?
bo tam nawet było powiedziane, że on stworzył 7 celowo a Harry stał się Horcruxem przez przypadek
niee
1.Dziennik Riddla
2.Pierścień Marvolo Gaunta=Kamień Wskrzeszenia
3.Naszyjniki Salazara Slytherinu
4.Diadem Roweny Rawenclaw
5.Puchar Helgi Hufflepuff
6.Nagini
7.Harry
No i reszta duszy Voldemorta.
No mogę się mylić bo nie czytałam książki. Koleżanka, która czytała mówiła, że Kamień Filozoficzny był Horcruxem. Na początku się zdziwiłam ale stwierdziłam, że to mogło być prawdopodobne.
Harry był ósmym horkruksem. Voldemort planował podzielić duszę na 7 części (czyli 6 horkruksów + cząstka w jego ciele), a nie stworzyć 7 horkrusów.
eh był 7 horcruxem. Dusza Voldemorta to nie Horcrux. Miał 6 które chciał i 7 harry. Horcrux to przedmiot lub żyjące stworzenie w którym zaklęto Horcruxa.
7, 9, 15... jakie to ma znaczenie? Mówiąc ósmym miałam raczej na myśli umowny liczebnik, aby jakoś policzyć te wszystkie części duszy Voldemorta błąkające się po ziemi ;) To, co chcę powiedzieć, to że Voldemort świadomie stworzył 6 horkruksów, a siódmym kawałkiem była jego dusza.
zapominacie ze Voldemorsrt stworzył je przed uśmierceniem rodziców Pottera.
tak wiec kiedy chciał zabić Pottera ocalał bo cząstki duszy były poukrywane.
wiec miał ich 7
1.Dziennik Riddla
2.Pierścień Marvolo Gaunta=Kamień Wskrzeszenia
3.Naszyjniki Salazara Slytherinu
4.Diadem Roweny Rawenclaw
5.Puchar Helgi Hufflepuff
6.Nagini
7- ta czastka uratowała Voldiego przed odbitym zakleciem od Harry`ego.
8 Harry
No, i pozniej Harry zostal Horcruxem i jak Voldemort sie odrodzil to Nagini zostala Horcruxem wiec bylo ich 8.
A wąż to co??
1.Dziennik Riddla
2.Pierścień Marvolo Gaunta=Kamień Wskrzeszenia
3.Naszyjniki Salazara Slytherinu
4.Diadem Roweny Rawenclaw
5.Puchar Helgi Hufflepuff
6.Nagini
7. Wąż (stworzył go w międzyczasie)
1. Horkruks, z którego Voldi się odrodził
tutaj cała reszta (te 6, które zostały zniszczone)
8. Harry
Pytanie tylko, co oznacza "podzielenie" duszy? Jeśli będziemy rozumować jak pół-na-pół, to ostatecznie Voldemort, kiedy zabijał rodziców Harry'ego miał w sobie 0,015625 oryginalnej duszy - jak sam mówił był "najmarniejszym widmem", ale w takim razie Riddle z dziennika(czy może z pierścienia) miał 0,5 duszy oryginalnej - więc był potężniejszy(?) od samego żywego Voldemorta.
Chyba, że rozumiemy "podział" duszy jako oderwanie jej kawałka - co miałoby większy sens. Ale wtedy podzielić duszę na siedem części oznaczałoby np. ze 100% duszy wyrwać z 5%, w ostateczności żywy Voldemort miałby w sobie te 70% oryginalnej duszy(i byłby okaleczony). Ale czy można wtedy powiedzieć, że dusza podzielona była na części 70%,5%,5%, itd.?
To tak, jakby powiedzieć, że z silnika samochodu wykręciło się sześć śrub, pozostawiając lekko niekompletny silnik. Może siedem części oznaczało właśnie wykręcenie siedmiu śrub z silnika i pochowanie ich jako horkruksy?
Ciekawa koncepcja na kontynuację ;)
Podzielcie się opiniami.
A jak było z tym Kamieniem Wskrzeszenia skoro mówisz, że został zniszczony z pierścieniem. Przecież Harry miał go w Zakazanym Lesie.
został zniszczony na tej samej zasadzie co dziennik riddle'a - pozbawiony mocy horkruksa, ale dalej... hm. istniał :P
Mam kilka pytan do tych, ktorzy czytali ksiazki.
1. Tom Riddl w 2 czesci HP mówi, że jest Voldemortem,, o co chodzi?
2. W 2 czesci HP ktoś ,,robił krzywde'' czarodziejom nazywanym szlamami (Hermiona itp), bo nie byli z czystej krwi. To w takim razie czemu porwano siostrę Wesleya? Jak jej rodzice byli czarodziejami.
Voldemort to nowe nazwisko Toma Riddle'a. Młody chłopak, wiedział, ze był stworzony do wielkich rzeczy, więc nie chciał zatrzymać nazwiska ojca, który nie był czarodziejem. Postać Toma z drugiej części to jedynie fragment duszy pochodzący z dziennika. Ginny nie została porwana w jako tako bezpośredni sposób. Voldemort wykorzystał ją, bo była naiwna i otworzyła przed nim swoje sekrety, dlatego mógł przejmować nad nią kontrolę. A do Komnaty Tajemnic zabrał ja, aby nikomu nie powiedziała. Mam nadzieję, ze pomogłam.
Te pytania to serio? Wydają mi się mało sensowne, nawet jeśli nie czytałaś/łeś książek. o.O
1. Tom Marvolo Riddle to po prostu Lord Voldemort. Co w tym do nierozumienia? Tom, kiedy odkrył jeszcze ucząc się w Hogwarcie, że jego ojciec nie był czarodziejem (a nosił po nim imię i nazwisko), to przyjął nowy pseudonim, maskę Voldemorta, chciał, by ludzie zapomnieli kim był i wielu później nie wiedziało, że Voldemort był kiedyś Tomem Riddlem.
2. Bo siostra Rona, Ginny, została opętana przez cząstkę duszy Voldemorta, żyjącą w tym dzienniku Riddle'a. Ginny nosiła go cały rok, po tym, jak Lucjusz Malfoy wrzucił ten dziennik do jej kociołka w księgarni na ulicy Pokątnej w wakacje. Ginny pisała w tym pamiętniku i otwierała się przed Tomem, doszło do tego, że ją opętał i wykorzystał do tego, by otworzyła Komnatę Tajemnic wg jego wskazówek i zrobiła wszystko, by wyeliminować jak najwięcej mugolaków z Hogwartu. Pod koniec Ginny jednak walczyła z dziennikiem, Tom bał się, że w końcu się wyzwoli i wypapla komuś o tym wszystkim, a poza tym Tom chciał zwabić Harry'ego do Komnaty. Doszło tym samym do tego, że kazał Ginny namalować na ścianie ten komunikat, że jej ciało pozostanie na wieki w Komnacie, po czym kazał jej do Komnaty pójść i przelewał energię życiową z niej do dziennika, by spróbować z niego wydostać się i tym samym funkcjonować i żyć samodzielnie, a nie tylko jako wspomnienie, odłamek duszy Voldemorta.
w książce tak. Natomiast filmie pokazali to inaczej. Dumbledore zniszczył pierścień jednak kamień wskrzeszania z niego wyjął i włożył do znicza. W książce poprostu pierścień dalej spełniał rolę insygni.
http://www.flickr.com/photos/krisvandesande/4182501441/
W książce było, że kamień wskrzeszenia odpadł od pierścienia i był troche uszkodzony, ale dąło się z niego korzystać (z połowy). W książce, tak jak w filmie Dumbledore włożył tą połówkę kamienia do znicza.
Pierścień? Tak jak większość gadgetów z filmów, z Noble Collection, ale drogo jak jasna cholera.
ona ma rację Voldemort celowo chciał mieć nie 7 horkruksów ale duszę w 7 częściach ponieważ 7 to liczba magiczna. Z tego właśnie powodu jest 6 horkruksów + resztka duszy Voldemorta co oczywiście daje magiczną siódemkę. Dlatego stworzenie 7 horkruksa harrego było przypadkowym błędem który można by interpretować jako przyczynę porażki Voldemorta, w końcu liczba już nie była szczęśliwa bo miał duszę w ośmiu częściach. No i na koniec Voldemort nigdy nie był świadomy tego, że harry jest horkruksem. Wiedział tylko o więzi ale interpretował ją jako konsekwencję morderczego zaklęcia które zrobiło bliznę harrego.
Voldemort nie planował mieć 7 horkruksów, tylko podzielić duszę na 7 części (6 części duszy w przedmiotach i 1 w nim samym). Przypomnijcie sobie rozmowę z Horacym, zapytał się go czy można rozczepić duszę na 7 części. Podsumowując łącznie z Harrym jest 8 części duszy.
jak piszesz że w zakazanym lesie harry'ego obroniła miłość matki to się mylisz bo wtedy zaklęcie to juz nie działało bo skończyło się wraz z ukończeniem 17 roku żyvia przez harry'ego.
wtedy kończyła sie obrona jaka dawała linia krwi, jaka chroniła Pottera w domu rodzinnym- ciotki.
dokładnie. Harry wieku 17 lat nie był juz bezpieczny w domu Dursleyów. Natomiast poświęcenie matki dalej potrzymywało magię która zależała od krwi harrego, i tym samym w Voldemorcie,.
Mam takie pytanie dlaczego Snape i Lily mieli obydwoje Jelenia(w tym zaklęciu obronnym ?...?) ?Cz dlatego że "byli dla siebie stworzeni" ?
I w końcu kto uratował Harrego i Syriusza w 3 części Snape czy Harry?Bo jak się przenosi z Hermioną to sam się ratuje czyli pierwsze ratuje go Snape?
Dlaczego mieli takiego samego Patronusa? To nie był jeleń, tylko łania. Łania była Patronusem Lily. W którejś części dowiadujemy się, że Patronus może zmieniać swoją postać jak było w przypadku Tonks. Snape miał takiego samego Patronusa, bo kochał z całego serca Lily.
W trzeciej części Harrego i Syriusza uratował sam Harry. Trochę to skomplikowane: nad jeziorem pojawił się Patronus, którego wyczarował Harry po tym, jak cofnął się w czasie.
A tam łania czy jeleń nie znam się :D
Ta to ja wiem!!! Pytałem sie kto ich uratował (że tak powiem pierwszy raz jak HP się nie przenosił) bo HP7part II jest scenka jak Harry dostaję te wspomnienia od Snape'a to w gabinecie Dumbledore'a wyczarowuje Patronusa o ona gdzieś ucieka.Później są pokazane kawałki scen z 3 części z nad jeziora!
O ile dobrze myślę to potem są pokazane kawałki sceny z IŚ1, jak Harry widzi łanię, która doprowadza go do miecza.
Ten Patronus wyczarowany przez Snape'a w gabinecie Dumbledore'a pojawił się w I części Inygni Śmierci i pomógł spotkać się Harry'emu i Ron'owi nad tym stawem czy jeziorem gdzie znaleźli miecz i zniszczyli horkruksa.
To było chyba tak (jeśli dobrze pamiętam książkę): Snape podmienił miecz w skrytce Bellatrix (zostawił tam podróbkę) i potem w lesie wyczarował łanię, aby doprowadziła Pottera do miecza.
Dobrze mówię nie?
No wiecie, ja się zastanawiam nad czymś innym. Oczywiste jest że snape wysłał łanię aby doprowadzić ich do miecza, ale zwróćcie uwagę na to że we wspomnieniu, snape rozmawiał z dumbledorem w jego gabinecie, a przecież Dumbledore umarł w 6 części. Więc nie mógł sobie plotkować ze snapem w 7. To tyle jeśli chodzi o pomysł, że łania wyczarowana we wspomnieniu doprowadziła do miecza. Ona była pokazana tylko po to, aby ukazać czytelnikowi czyj to był patronus. Pozdrawiam :)
Tak tak, w tym momencie Snape wyczarował łanię, aby pokazać ją Dumbledorowi.
W lesie wyczarował łanię, kiedy Albus już dawno nie żył. Wiadomo.
filmu jeszcze nie oglądałem, ale z tego co pamiętam to w książce rozmawiał z obrazem Dumbledora w pokoju dyrektora bo każdy dyrektor miał swój obraz tam później.
W HP7partII Snape wyczarowuje partonusa tylko po to by pokazać Dumbledorowi, że ma takiego samego jak Lily (czyli, że nadal bezgranicznie ją kocha). Kolejna scena nad jeziorem to ta z HP7part I gdy Harry odnajduje miecz w jeziorze, a patronus ma za zadanie pomóc nam i Harremy zrozumieć, że to Snape podrzucił ten miecz.
Co do HP3. Ciężko to wytłumaczyć ale za pierwszym razem uratował ich Harry. Powstała taka pętla czasowa, która wciąż się powtarza. Chodzi mi o to, że jeżeli przyjmiemy zdarzenia z książki jako teraźniejszość to za pierwszym razem uratował ich Harry który, używając zmieniacza czasu, przybył z przyszłości. Trochę to dziwne, ale jeżeli będziemy nadal podążać za książką to jest tam taka scena: Harry i Hermiona cofnęli się w czasie, uratowali Syriusza i siebie, i wracają już do skrzydła szpitalnego, ale nie mogą jeszcze tam wejść, bo w skrzydle... Harry i Hermiona właśnie używają zmieniacza by przenieść się w przeszłość. I tak w kółko...
Mnie ciekawi bardziej, skąd Snape wiedział, gdzie miecz podrzucić. Hermiona przeniosła Harrego do lasu, który znała z wycieczek z rodzicami, więc skąd Snape je znał? To jest lepiej wyjaśnione w książce?, bo nie pamiętam. I zastanawiało mnie też zawsze, czy to, że miecz został podrzucony na dno skutego lodem bajorka w środku czarnego, zimowego lasu wynikało z czegoś jeszcze, czy tylko z tego, że Snape tak bardzo Pottera lubił? ;)
Tak, jest to wyjaśnione w książce. Gdy Trio ukrywało się na Grimmauld Place Hermiona zauważyła, że jest tam portret Fineasa Nigellusa Blacka. A jako, że był on dyrektorem Hogwartu, to miał też portret w gabinecie dyrektorskim. Miał też możliwość przemieszczania się między swoimi portretami. Hermiona po porostu zabrała go i wsadziła do swojej torebki, żeby mieć oko na Snape'a i na to co się dzieje w Hogwarcie. Oczywiście Fineas wygadał się Snape'owi i także jemu przekazywał informacje o Harrym, Ronie i Hermionie. Stąd Snape wiedział gdzie ich szukać.
Co do umieszczenia miecza w jeziorze. Może go zdobyć tylko ten, kto jest w wielkiej potrzebie i odznacza się męstwem - to słowa wypowiedziane przez portret Dumbledora wiszący w gabinecie Snape'a zaraz po tym gdy Fineas powiedział Sevovi gdzie znajdują się Harry i Hermiona. Więc Harry nie mógł go dostać ot tak sobie tylko musiał się natrudzić, żeby go zdobyć.
"Tak, jest to wyjaśnione w książce. Gdy Trio ukrywało się na Grimmauld Place Hermiona zauważyła, że jest tam portret Fineasa Nigellusa Blacka. A jako, że był on dyrektorem Hogwartu, to miał też portret w gabinecie dyrektorskim. Miał też możliwość przemieszczania się między swoimi portretami. Hermiona po porostu zabrała go i wsadziła do swojej torebki, żeby mieć oko na Snape'a i na to co się dzieje w Hogwarcie. Oczywiście Fineas wygadał się Snape'owi i także jemu przekazywał informacje o Harrym, Ronie i Hermionie. Stąd Snape wiedział gdzie ich szukać."
Boże, jak ja kocham tą książkę. Właśnie te małe pomysły, których nie ma w filmie robią cały klimat. Po prostu Rowling tak to genialnie obmyśliła, że chyba absolutnie wszystko wyjaśniła.Ta cała skomplikowana historia nie ma żadnych dziur i niedopowiedzeń. Pięknie. Jutro zaczynam czytać trzeci raz:-)
"Mnie ciekawi bardziej, skąd Snape wiedział, gdzie miecz podrzucić."
To jest błąd filmu. W książce Snape dowiedział się, że Hermiona i Harry obozują w tym lesie, bowiem powiedział mu o tym w gabinecie dyrektorskim w Hogwarcie portret Finneasa Nigellusa, byłego dyrektora Hogwartu i prapradziadka Syriusza - Hermiona zabrała i schowała do torebki portret Finneasa, który wisiał w domu przy Grimmuald Place 12, kiedy tam byli na samym początku książki, bo wiedziała, że Snape może wykorzystać go, by sprawdził, czy oni się ukrywają na Grimmuald Place. No i Finneas pewnego dnia usłyszał, jak Hermiona wymówiła nazwę lasu, w którym obozują, więc w swoim portrecie w gabinecie Snape'a powiedział mu o tym.
"I zastanawiało mnie też zawsze, czy to, że miecz został podrzucony na dno skutego lodem bajorka w środku czarnego, zimowego lasu wynikało z czegoś jeszcze, czy tylko z tego, że Snape tak bardzo Pottera lubił? ;)"
Pewnie z tego, że żeby być móc dobyć miecza Godryka Gryffindora trzeba wykazać się cechami prawdziwego Gryfona - odwaga, męstwo. Skok do sadzawki po miecz to więc akt odwagi, którą niektórzy nazwaliby głupotą. :)