Obsada i gra aktorska na najwyższym poziomie, do tego historia świetnie opowiedziana, dlatego od lat jest to jeden z moich ulubionych filmów
Skandynawski ORYGINAŁ... rzeczywiście miał klimat.. wszystko miał lepsze od filmu Finchera... którego bardzo lubię ale to nie ma nic do rzeczy. Polecam Skandynawską wersję a właściwie trylogię Millennium.