Szczególnie polecam obejrzeć parom z większym stażem.
Takim, którzy życie razem traktują już jako przyzwyczajenie...
Wiele wniosków można wyciągnąć po obejrzeniu tego filmu.
Nie chodzi mi o to, jak Steve ją zagrał - bo zagrał dobrze, ale najważniejsze dzieje się na etapie scenariusza. Wreszcie scenarzysta pomyślał sobie: ,,Hm, może nie przeszarżowujmy tej postaci, nie róbmy z niej mieszanki wzorowanej na Robercie Downeyu Jr. Zróbmy z niego stonowanego terapeutę, który chce pomóc swym...
to nie jest walka o miłość ale o udane życie seksualne głównie, dlatego mi się nie podoba - kultura zachodu zaczyna
utożsamiać udany związek czy miłość głównie na bazie udanego życia seksualnego, to jest za płytkie spojrzenie; udane
życie seksualne a to jest tylko jeden z wielu elementów a nie jeden główny czynnik
Choćby nawet by zobaczyć Jonesa w tak nietypowej roli, Streep na swoim tradycyjnym poziomie. Myślałem, że umieszczenie Tommy Lee Jonesa w tej roli będzie mało wiarygodne, ale pierwsze scena (jeszcze przed napisami) rozwiała tą wątpliwość. Aktor wywiązał się b. dobrze, ja miałem przedni ubaw (jak rozpuszkować...
para ogląda w kinie - to oczywiście "Kolacja dla palantów" ("Le dîner de cons", reż. Francis Veber, 1998). Moim zdaniem naprawdę zabawna farsa. Kto jeszcze nie widział - polecam.
Amerykanie - jak to mają w zwyczaju - w 2010 r. nakręcili swój remake w języku angielskim. Ale ja wolę nadsekwański oryginał.
Tworcy filmu mogli sobie darowac watek z sexem oralnym, czulem lekkie obrzydzenie jak taka aktorka jak Streep robi to Tommiemu,naprawde niepotrzebny hardcor,
Zachwyt nad psychoanalizą i wiara w jej zbawczą moc są mi obce; dla mnie był to przede wszystkim popis aktorskiego kunsztu. Streep i Jones w tym filmie są jednym z najgenialniejszych duetów komediowych, jakie w życiu widziałem. Potwierdziło się to, co od dawna przeczuwałem - tak, jestem beznadziejnie zakochany w Meryl....
więcejGdybyż problemy narastające przez wiele lat małżeństwa dało się rozwiązać tak prosto. Końcówka sztucznie przyspieszona jak w "Psach" Pasikowskiego
Bardzo uniwersalny, wnikliwy obraz wieloletniego małżeństwa i braku więzi między partnerami. O miłość warto walczyć do końca. Świetna gra Meryl i sporo słabsza w wykonaniu Tommiego. Kino całkiem dobre jednak na pierwszy rzut oka nie powala. Nie jest to typowa komedia, która zapewni nam dawkę wybitnego humoru. Raczej...
więcej