PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=469476}

Diuna

Dune
7,7 156 163
oceny
7,7 10 1 156163
7,3 53
oceny krytyków
Diuna
powrót do forum filmu Diuna

Wizjonerskie dzieło, połączenie sztuki bliskiego i dalekiego wschodu z industrialem i rewelacyjnym sci-fi jakim jest książka. Długie, piękne ujęcia, nasycone klimatem i kontrastem wielkich form i małego w nich człowieka. Dla tych zainteresowanych sztuką i concept-art'em mnóstwo smaków i nieoczywistości do odkrycia. Wspaniałe zdjęcia...
Sama gra aktorska i dialogi nie rażą amerykańskością, miałkością i patosem, o co już trudno w najnowszych wielkich produkcjach. Na przód wysuwa się niemal w brytyjskim stylu Timothee Chalamet, nie zawiodłam się w stosunku do książki, bo jego Paul ma mocny charakter i osobowość. Razem z Ferguson tworzą mocny i wiarygodny duet. Jestem ciekawa jak rozwinie się Chani, której w tej części było niewiele.
Całość wraz z dość niepokojącą muzyką tworzy niezwykłe hipnotyzujące widowisko. Z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu, niemniej z przyjemnością ogląda się z takim rozmachem robione kino z jednocześnie odczuwalną dojrzałością twórcy.

sandra90

To prawda. Ogląda się go jak dzieło sztuki.

sandra90

Właśnie czytając i oglądając różne recenzje uderzyło mnie to, jak bardzo ludzie jakoś podświadomie wręcz oczekują od takiego wielkobudżetowca schematycznych rozwiązań amerykańskiego kina. Nie rozumiem np. dlaczego tak bardzo narzekają na - interpretowane przez nich jako nagłe - zakończenie filmu, kiedy to bardzo podobnie było w Drużynie Pierścienia, która chyba jest uznawana za wielki klasyk kina. Konstrukcja fabularna z wybranych wątków z oryginału jest spójna, nie wiem jak ci, co nie czytali powieści, reagują na moim zdaniem słabo zaznaczone wątki fantastyczne(z drugiej strony nie trzeba było poświecać czasu na ich tłumaczenie), typu obecności mentatów(to słowo się chyba nawet nie pojawia) czy nie wiedzieć czemu wymyśloną pajęczą kreaturę z ludzkimi kończynami.

Natomiast nie do końca przekonuje mnie Chalamet. Może pasuje do roli przedfremeńskiego Paula i tworzy zgrany duet, ale widząc go w jednej z jego wizji już jako przywódcę Dżihadu(o przepraszam "świętej wojny") z niebieskimi oczyma(oczywiście to się wcale nie musi tak spełnić), to wyglądał dziwacznie. On po prostu nie ma w swojej twarzy jakiejś przenikliwości i szaleństwa, ale może jakoś to zagra albo go ucharakteryzują. Sama postać przyszłego mesjasza kojarzy mi się od początku z Jezusem z Ostatniego kuszenia..., no i jakby młody Willem Dafoe miał grać Paula, no to by było coś.

ocenił(a) film na 6
sandra90

Obraz niech sam odpowie:
https://www.youtube.com/watch?v=9mvs0pjedRY

Nie sposób nie wspomnieć o starej wersji "Diuny", w reżyserii Davida Lyncha (też poległ!). Może ta książka jest przeklęta?
Jego film z kolei jest kompletnie niezrozumiały i zwyczajnie nudny. Ale... przynajmniej zapiera dech.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones