Marzy mi się scena gdzie Deadpool przylatuje do Polski , strzela do Vegi kręcącego kolejne gówno i mówi do kamery : Don't thanks :D
Po pierwszej części byłby to świetny pomysł :) Jednak po części drugiej Deadpool strzelałby do Vegi a potem założył by obroże tłumiąca moce, strzelił do siebie i powiedział: Don't thanks tuż przed śmiercią. Druga cześć jest dokładnie taka jak chociażby Pitbull: Niebezpieczne kobiety w 80 % nieśmieszna, chaotyczna a pozostali bohaterowie są nijacy :)