Emocje jak na grzybach. Postaci dziwnie nakreślone, zachowanie kapitana Beatty niezrozumiałe. Największą wadą jest jednak adaptacja scenariusza. Zupełnie pominięto wyjaśnienie, dlaczego świat bez książek miałby być gorszy, jakie są motywy opozycjonistów (mątw), ratują wiedzę, ale po co i co właściwie zmieniło myślenie...
więcejShannon to świetny aktor - i tak trochę się za bardzo szufladkuje w rolach tych "złych" - gdy pasują mu bardzo postacie niejednoznaczne itp., przechodzące przemianę itp.
Sam pomysl na film jest dosc ciekawy. Poczatek nawet wciaga. Gra aktorska stoi na dobrym poziomie. Jednak "jakosc" spada mniej wiecej od polowy. Scenariusz zaczyna nudzic, jakby tworcy mieli pomysl na film, ale nie wiedzieli jak go zakonczyc. W kosekwencji wyszlo, jak wyszlo - przecietnie... 5/10
Powyżej w recenzji czytam: "Film jest drugą już ekranizacją powieści Ray'a Bradbury'ego o takim samym tytule." Z reszta nie tylko w tej recenzji. Tak moga napisać tylko osoby, które nigdy nie czytały wspomnianej ekranizacji.
Toż to nie ekranizacja tylko zupełnie inna historia o zupełnie innych problemach a jedynymi...
Do Fahrenheit 451 z 1966 roku się nawet nie umywa. To palenie komputerów na początku dość śmiesznie wyglądało.
http://insight-movies.blogspot.com/2011/09/fahrenheit-451-remake-script-review.h tml
Clarisse ma 9 lat?!
Żona Montaga ma na imię Millie nie Linda?
Nowa postać: Faber.
Nie ma elektronicznego psa:- (
Zobaczyć można,film słaby nie jest,ale liczyłem na coś mocniejszego,coś mroczniejszego,coś w stylu "Equilibrium" - zabrakło mi tu tego mrocznego klimatu,oraz napięcia.Na plus - lekko futurystyczny klimacik,dobry Shannon jako czarny charakter oraz moja ulubiona Sofia w obsadzie.Filmik do zobaczenia i do zapomnienia.
"Nasza cywilizacja rozrosła się tak bardzo, że nie możemy sobie pozwolić na poruszenie i wzburzenie wśród mniejszości. Zadaj sobie pytanie, na czym najbardziej nam w tym kraju zależy. Ludzie chcą być szczęśliwi, mam rację? (...) I co, nie są? Czy nie dostarcza im się stale nowych wrażeń? Nie zapewnia rozrywki? Taki...
spodziewałem większego skupienia na książce, a tu poszli totalnie innymi torami. Czy lepiej, no raczej zdecydowanie nie. Wieje nudą, niektóre wstawki i niestety tylko momenty z nowoczesną technologią robiły wrażenie, ale to tylko chwilówka. Jak się nie obejrzy, nic się nie stanie.
Stworzono film, który nie miał prawa powstać gdyby chciano przekazać choćby namiastkę problematyki zawartej w powieści. Spłycenie treści to przecież pierwszy krok z wielu, który doprowadził do kształtu świata przedstawionego w "451".
Do tego, śmiem twierdzić, że obsadzenie Jordana w roli Montaga wynikało również z...
i dlatego ma obawy, że to Darabont ma być reżyserem tej fajnej historii. Jakoś nigdy nie słyszałem, żeby się go wymieniało jako dobrych reżyserów. Zresztą mógłby sam coś wymyśleć, a nie ciągle książki czyjeś brać. Nie mówię tu, iż od razu powinien jakiś Spielberg, Bay czy Cameron się za to wziąć, ale nawet Proyas czy...
więcej'Fahrenheit 451' (1966 r.) jest raczej mało znanym filmem, a dla przeciętnego widza, tematyka filmu nie będzie dośc interesująca, aby wybrać się do kina. Więc - w moim odczuciu - nie mogą liczyć na zarobienie dużych pieniędzy.
Skoro nie pieniądze to, po co robiony jest remake? Aby pochwalić się ilością najnowszych...