Reżyserski debiut popularnej brytyjskiej aktorki Alice Lowe ma wszystko, by za kilka lat stać się pozycją kultową. Jedyną w swoim rodzaju bohaterkę, świetne dialogi, solidną porcję przemocy i jeszcze większą dawkę czarnego poczucia humoru. Ruth poznajemy, gdy jest w zaawansowanej ciąży. Kobieta próbuje pozbierać się po niedawnej śmierci
więc należy spodziewać się przysłowiowych "flaków z olejem" i tak tu właśnie jest. Ciekawy, oryginalny pomysł (bo w końcu ile jest filmów gdzie nienarodzone dziecko gada do matki) ale wykonanie takie sobie; akcja bazująca na kontrowersyjnym pomyśle słabo wciąga i raczej czeka się na mocniejsze, bardziej konkretne...