Gdy dorastała, reżyserka filmu Elizabeth Sankey, która jest również jego narratorką, z przysłowiowymi wypiekami na twarzy oglądała popularne i święcące triumfy, zwłaszcza w latach dziewięćdziesiątych, komedie romantyczne. "Kiedy Harry poznał Sally" czy "Uciekająca panna młoda" znacząco wpłynęły i ukształtowały jej postrzeganie związków,
Przede wszystkim jak można rozprawiać o określonym gatunku filmowym, nie definiując go i wrzucając do jednego wora: komedie romantyczne, filmy obyczajowe, dramaty psychologiczne. To niepoważne i nieprofesjonalne potraktowanie widza. Cały film to zlepek scen, które mają potwierdzić z góry założoną tezę. Nie ma tu ani...
więcejDokument beznadziejny, o nieczytelnej, chaotycznej narracji, w której (jak przypuszczam) niespełniona życiowo, starzejąca się kobieta stara się znaleźć winnych zaistniałej w jej życiu sytuacji.
Winni oczywiście są mężczyźni, którzy nie potrafią pokochać jej wewnętrznej "głębi", którą wypracowała ona sobie...