Oglądałem w oryginalnej wersji językowej, bo nigdzie nie można dostać napisów. W roli głównej Chris Reeve jako ksiądz, żołnierz i kombinator. Momentami zalatuje melodramatem.
Film oglądałem w oryginalnej wersji językowej, bo nigdzie nie można dostać napisów. W roli głównej Chris Reeve, jako ksiądz, żołnierz i kombinator. Momentami zalatuje melodramatem, ale fajnie się ogląda.
Wreszcie go mam. Po latach szukania w sieci, dałem sobie już spokój az tu niedawno u tych wschodnich kacapów, trafiłem na stronkę z nim (online). Ruski jeszcze trochę się pamiętam, kiedyś w szkole musiałem się tego parszywca uczyć. Wtedy nie przypuszczałem że może mi się po 25 latach przydać.